Listopadowy weekend z Night runners
W ten weekend sporo się działo. Night Runners zmieniają się na Waszych(Naszych) oczach.
Ostatnie tygodnie to kolejne osoby wchodzące w naszą mało społeczność, a ten weekend pokazał, że małe jest widoczne 😉
Sekcja Night Killers – Łukasz, Marcin oraz Michał – cała trójka zeszła poniżej 20 minut 😉 i Ewelina jeszcze w nieżarówiastej koszulce 😉 |
W sobotę mieliśmy w planach dwa starty: najpierw treningowy bieg na Cytadeli w ramach cyklu Parkrun. Tutaj możecie nas spotkać co tydzień, więc jak tylko macie ochotę nie wahajcie się ani chwili i jeśli tylko uda Wam się wstać na 9.00 to nie pożałujecie 😉 Szczerze mówiąc to już nie pamiętam jaka była pogoda, czasy też były nieważne, pięciokilometrową pętlę pokonaliśmy w tempie iście spacerowym. Rozgrzewkowy start zaliczony i mogliśmy ruszać w kierunku poznańskiej Rusałki.
Rano niestety dowiedzieliśmy się, że problemy z kolanem Adriana, są poważniejsze niż przypuszczał i musi odpuścić starty w najbliższym czasie. W związku z tym otworzyła się furtka dla mnie, by wystartować w Kościanie chociaż zupełnie tego nie planowałem(ale o tym później)
Na 10.15 byliśmy umówieni z cała banda żarówiastych koszulek pod biurem zawodów na Rusałce gotowi do pierwszego Grand Prix Poznania, przemianowanego na cykl „z Biegiem Natury” chociaż myślę, że cykl ten w Poznaniu nadal będzie funkcjonował pod swoją starą nazwą. Ludzie zaczęli się schodzić, poznawać i tak upływał czas do startu.
Denver Dominik oraz Zosia |
„W kupie siła” (powiedział filozof) i to się sprawdza, grupa ma to do siebie, że podświadomie się mobilizuje, albo wręcz wprost krzyknie – „dawaj” ! jeszcze tylko x km”. Samego biegu nie będę Wam opisywał, to start na 5 km, co tu dużo mówić trzeba dać z siebie wszystko od pierwszych metrów i umrzeć na mecie. Nie ma czasu na zastanawianie się, odżywianie czy rozmowę 😉
Night Runnersów wystartowało aż 16nastu. Co było nie do pomyślenia jeszcze 2 miesiące temu, ba nawet miesiąc. Gdybym miał teraz wypisywać, kto pobił życiówki, to nie starczyłoby miejsca, więc powiem z nutką goryczy i smutku, że chyba tylko mi nie udało się poprawić swojego najlepszego osiągnięcia. Pozostali niesieni nieoficjalnym hymenem NR czyli
poprawiali swoje najlepsze wyniki o sekundy lub nawet minuty.
Najlepszy z nas był Michał, który zajął 21 miejsce z czasem 18.33<fanfary>
Michał tuż przed linia Mety |
Na koniec oczywiście pamiątkowe zdjęcie i mogliśmy rozejść się do domów.
Wesoła ekipa NR na mecie 😉 |
Na drugi dzień Asia, Hubert, Łukasz, Marcin oraz Zosia mieli zaplanowany start w Kościanie w ostatnim biegu cyklu półmaratonów w Wielkopolsce . Już wcześniej stwierdziłem, że przejadę się z nimi w roli fotoreportera, trasa wiodła po 3 pętlach, więc szans na dobre ujęcia powinno być sporo.
Nieszczęśliwa kontuzja Adriana sprawiła, że jeden pakiet startowy pozostałby niewykorzystany. Więc podjąłem decyzję o starcie.
Co zapamiętam z Kościana?
- Kolejki do męskich toalet są ogromne 😉
- Od momentu jak ktoś myśli, że umiera podczas biegu do faktycznej śmierci mija minimum 10 km i ostateczna śmierć wcale nie jest pewna
- Bycie pacemakerem daje sporo satysfakcji, pociągniecie kogoś na dobry wynik daje tyle samo radości co własny rezultat.
- Nic tak nie poprawia wyników jak regularność
- Biegi na pętlach mają ten plus, że można wypatrywać znajomych i motywować się nawzajem
- Night Runners są superJ))
- A grochówka po biegu już mniej
To tyle złotych myśli, wydrukujcie i zapamiętajcie 😉 Szczególnie pkt. 6 😉
Jeśli cofniecie się kilka wersów, to zobaczycie co pisałem o życiówkach i motywacji grupy. Teoria ta potwierdziła się także w Kościanie. Ciągnęliśmy się nawzajem i ostatecznie Hubert, Łukasz, Zosia, Mikołaj, Monika oraz ja osiągnęliśmy swoje najlepsze wyniki na dystansie 21 km.
Rozgrzewka przed biegiem, na pierwszym planie Marcin, Łukasz oraz Hubert w tle Zosia i Makos |
Cały bieg udało mi się przebiec równym tempem około 5 min/km motywując się wzajemnie z Zosia (www.kobietybiegaja.pl ) oraz czując oddech Łukasza na plecach 😉 Na metę wbiegaliśmy w odstępach 30 sekundowych i Marcin ( który oczywiście nie mógł integrować się z grupą, tylko poleciał do przodu niczym szatan) stwierdził, że wyglądało to naprawdę przyjemnie jak kolejne żółte koszulki pojawiały się na ostatniej prostej 😉 Kto nie widział niech żałuje 😉 Zapraszamy na kolejne biegi 😉
21 km |
Z kronikarskiej obowiązku:
Marcin – 1:32:48
Makos – 1:46:02 – PB
Hubert – 1:46:04 – debiut!
Zosia – 1:46:50 – PB
Łukasz – 1:47:01 – PB
Asia – 1:49:37
Mikołaj – 2:03:16 – debiut !
Monika – 2:07:46 – PB
Fakty mówią same za siebie 😉
Asia, Makos,Zosia,Marcin, Mikołaj, Hubert oraz Łukasz na mecie 😉 |
To już powoli koniec sezonu startowego, więc miło, że udało się spotkać w takim gronie i osiągnąć tak przyzwoite wyniki. Ale biegać będziemy dalej 😉 Tradycyjnie zapraszam na nasze poniedziałkowe wybiegania nad Malta i na Cytadeli, zawsze jest miło, to mogę zagwarantować 😉
Post Views:
1 830
You Might Also Like
Czy to koniec rynku imprez biegowych?
Świat biegowy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zmienił się nie do poznania. Organizatorzy biegów prześcigają się w pomysłach jak uatrakcyjnić...
Akcesoria Night Runners
Jeśli czujesz się związany z Night Runners i chcesz być widoczny na biegach i treningach, to wybierz gadżety dla siebie. +10 do szybkości +20 do wsparcia kibiców +30 do poczucia wspólnoty Każda koszulka Night Runners jest personalizowana napisem, który sam wybierzesz. Koszulka techniczna. Nadruk wykonywany techniką sublimacji, co zapewnia jego trwałość i odporność na wielokrotne pranie. Poliester typu mesh (140g/m2). Cena: 65 PLN Czas realizacji zamówienia to ok. 3 tygodni. Jeśli chcesz zamówić koszulkę dla siebie wypełnij formularz z linku i zrób przelew zgodnie z danymi na dole strony. ...
Mistrzostwa Night Runners 2019
W tym roku podobnie jak w poprzednich latach jako pierwsze odbędzie się ściganie na najkrótszym dystansie 5-ciu kilometrów nad poznańską...
FAQ
FAQ Kochani Zabiegani, Jako NR chcielibyśmy usystematyzować wiedzę na temat naszej grupy, spotkań oraz wszystkich innych aktywności związanych z organizacją. Dzieje się wiele, więc postaramy się rozwiać wątpliwości dotyczących najczęściej pojawiających się pytań. Zaczynamy: Spotkania biegowe: 1.Co zrobić by dołączyć do Night Runners? Wystarczy przyjść na spotkanie w jednym z wielu miast w całej Polsce. Spotkania odbywają się regularnie w Poznaniu, Płocku, Warszawie, Gliwicach, Zabrzu, Wrocławiu, Żychlinie, Katowicach, Gnieźnie, we Wrześni oraz Ostrowie Wielkopolskim. Dokładniejsze informacje znajdziecie na blogu w sekcji „Trenuj z nami” oraz na facebook’owym fanpage Night Runners 2. Jak...