Tagliatelle z chorizo – węglowodanowa uczta

Smaczny, szybki, pożywny? Moja dzisiejsza propozycja łączy w sobie te trzy cechy, a nawet więcej, to danie jest iście genialne, dzięki składnikom w nim zastosowanym

Makaron w kuchni biegacza to nasza codzienność, więc szukamy inspiracji, by dania różniły się czymś od siebie, a jednocześnie by nie trzeba było spędzić całego dnia w kuchni. Jeżeli lubicie pikatne dania to coś dla Was.

Czas przygotowania: 15 minut

Składniki:

2 ząbki czosnku

połowa czerwone cebuli

1 papryczka chili ( nie jest niezbędna)

sól

świeża bazylia

oliwa z oliwek

suszone pomidory

kielbasa Chorizo katalońskie ( od Tarczyńskiego) 1 kiełbasa i 1/3 😉
pomidory krojone w puszcze

makaron taglietelle

Przygotowanie jest na tyle banalne, że nawet kulinarna ofiara losu poradzi sobie z nim bez problemu, a Wasi goście będą zachwyceni.
Na patelnie wylewamy oliwę z oliwek i po chwili dodajemy wyciśnięty czosnek oraz jedną drobno posiekana papryczkę chili. Po paru chwilach dodajemy posiekana cebulkę. Gdy zacznie się szklić dorzucamy chorizo pokrojone w drobne plasterki. To ono nadaje charakter daniu, kosztuje około 12 pln. Jak kiełbaska już trochę się podsmaży dodajemy drobno pokrojone suszone pomidory i polewamy zalewą ze słoika. Na koniec wrzucamy połowę puszki pomidorów. Wszystko niech trochę przejdzie swoim zapachem.

W tym samym czasie gotujemy makaron, oczywiście al dente, czyli z 2 minuty krócej niż na opakowaniu. Po wrzuceniu do durszlaka przelewamy zimną wodą.

Na minute przed ściągnięciem patelni z palnika dodajemy drobno posiekane listki bazylii i dokładnie mieszamy.

I voila;)

ps. Chorizo sprawdza się też w wielu innych daniach, ale o tym następnym razem 😉